Piłka do skakania – dla kogo?
W życiu każdego malucha istnieje wiele istotnych aspektów. Dbamy o rozwój naszego dziecka, jego zbilansowaną dietę i odpowiedni ubiór. W czasach, gdy już od najmłodszych lat maluchy spędzają coraz więcej czasu przed telewizorem, bardzo duży nacisk kładziemy również na aktywność fizyczną. Nikt nie mówi oczywiście, że przedszkolaka trzeba zapisywać od razu na regularne treningi. Warto wiedzieć, jak zachęcić go do odrobiny ruchu połączonego z zabawą.
Piłka do skakania stanowi zabawkę, która cieszy ludzi niemal w każdym wieku. Już najmniejsze dzieci chętnie będą się nią bawić, kłaść na niej i kulać. Z czasem trzy- lub czterolatek będzie umiał również korzystać z niej zgodnie z przeznaczeniem, czyli podskakiwać. Istnieje duża szansa, że maluch sam z powodzeniem zorganizuje sobie czas z piłką. Możesz jednak starać się również urozmaicać go na różne sposoby.
Możecie zabrać piłkę na wspólny spacer czy do ogrodu. Świetnie sprawdzi się do pokonywania prostych slalomów, dziecinnych torów przeszkód czy rodzinnych wyścigów. Pamiętaj, że nawet jeśli skakanie na piłce idzie jeszcze dość opornie, możesz wykorzystywać ją także do innych zabaw: kulać, podrzucać czy wykorzystać jako element toru przeszkód, który trzeba obiec dookoła. Mimo swojej wagi, nieco większej niż w przypadku normalnej piłki, piłka do skakania świetnie nadaje się do zabierania gdzieś ze sobą ze względu na specjalne uchwyty. Może zdarzyć się, że nie masz żadnych wątpliwości co do tego, czy piłka do skakania przyda się twojemu przedszkolakowi, czy też nie.
Nadal jednak powinniśmy chwilę zastanowić się nad jej wyborem. Duże znaczenie może mieć tutaj rozmiar piłki. Warto wiedzieć, że oprócz tych „dorosłych” piłek, dostępne są również takie w mniejszych rozmiarach. Skakanie na nich będzie o wiele prostsze już dla małego dziecka. To sprawi również, że nie zniechęci się zbyt szybko do tego rodzaju aktywności, a z czasem będziecie mogli wymienić piłkę na większą.